Podobno doskonale nadają się zupy, będę więc musiała wypróbować :-)
Póki co, podaję przepis na kiszone pomidory.
Składniki na 2 słoiki 1-litrowe:
1 kg małych pomidorów
2 małe kawałki chrzanu
2 ząbki czosnku
2 gałązki koperku
liście wiśni lub czarnej porzeczki
kilka ziarenek gorczycy
2 liście laurowe
1 łyżka soli kamiennej
1 litr wody
Wykonanie:
Zagotować wodę z solą. Odstawić do przestudzenia.
W słoikach umieścić surowe, nie sparzone pomidory (ostrożnie, bez ścisku).
Następnie do każdego słoika dodać przyprawy: po jednym ząbku czosnku, kawałku chrzanu, po jednej gałązce koperku, liściu laurowym, wiśniowym i gorczycy.
Pmidory zalać ciepłą solanką, tak, aby wszystkie były przykryte.
Zakręcić słoiki.
Przez pierwsze 3 dni trzymać słoiki "na widoku", później odstawić w ciemne miejsce (do spiżarni lub piwnicy).
Pomidory dobre są już po tygodniu kiszenia, a najlepsze po miesiącu. Moje, 3-tygodniowe, były delikatnie zakiszone, lekko kwaśne i intrygujące w smaku :-)
Dodaję do akcji:
Organizator: Aniko
Ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
__________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa jak smakują.
OdpowiedzUsuń