Dziś zapraszam na nadziewane pomidory wg przepisu Sofii Brandon z książki "Podróżuj, gotuj, bądź zdrowa" (www.sofiabrandon.com), w której się ostatnio zaczytuję. To danie, swoim smakiem i zapachem, przeniesie nas do Prowansji. Jak pisze Sofia, "nadziewane pomidory są klasycznym prowansalskim daniem głównym", bo "pomidor jest prowansalską supergwiazdą. Niektórzy mówią, że sama obecność tego czerwonego gościa razem z czosnkiem i oliwą z oliwek sprawia, że przepis zasługuje na miano prowansalskiego".
Ja w Prowansji jeszcze nie byłam, no, ale od czegoś trzeba zacząć ;-)
Przepis nieco zmodyfikowałam - tzn. nie dodałam cukru i oliwek. Poniżej podaję jednak oryginalny przepis.
Składniki:
8 dużych twardych pomidorów
oliwa z oliwek extra virgin
1/2 łyżeczki nierafinowanego cukru
1 łyżeczka tymianku
4 łyżki świeżej bazylii posiekanej
225 g koziego sera
24 czarne oliwki wydrylowane
1/2 łyżeczki soli morskiej
pieprz do smaku
Wykonanie:
Nagrzej piekarnik do 220 stopni.
Z pomidorów zetnij czubki, wycinając koło o średnicy piłeczki pingpongowej. Wydrąż miąższ i pestki.
Środek każdego pomidora posyp szczyptą soli, następnie odwróć pomidory i ustaw je na durszlaku. Gdy sok z pomidorów będzie odciekał (około 10 minut), rozprowadź łyżkę oliwy z oliwek w naczyniu żaroodpornym, które powinno być takiej wielkości, aby pomidory utrzymały się obok siebie w pozycji pionowej.
W misce wymieszaj 4 łyżki oliwy z oliwek z solą i pieprzem. Dodaj pół łyżeczki tymianku i łyżkę bazylii. Ustaw pomidory w naczyniu żaroodpornym wydrążonymi otworami do góry. Posyp cukrem. Włóż łyżeczką mieszankę ziołowo-oliwną do każdego pomidora. Umieść naczynie w piekarniku i piecz 10 minut lub dopóki skórka pomidorów się nie pofałduje. Rozgnieć widelcem kozi ser i wymieszaj go z resztą tymianku i łyżką bazylii.
Wyjmij pomidory z piekarnika, nie wyłączając go, i nadziej pomidory mieszanką sera i ziół, wkładając przy tym do każdego po 3 oliwki. Dodaj pieprz wedle uznania. Włóż z powrotem do piekarnika na najwyższą półkę i piecz 5 minut. Przed podaniem posyp świeżą bazylią.
A co zrobić z wydrążonymi środkami pomidorów? Najlepiej zupę :-) Przepis tutaj.
Dodaję do akcji:
super, bardzo lubię faszerowane warzywka. wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo fajny przepis. Połączenie koziego sera i pieczonych pomidorów brzmi bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie. Dziękuję za kolejny wspaniały przepis w akcji ;)
OdpowiedzUsuńMniam! Założę się, że pomidory były pyszne. Dziękuję za dodanie kolejnego świetnego pomidorowego przepisu :)
OdpowiedzUsuń