piątek, 19 grudnia 2014

Czipsy z jarmużu

Ten, kto powiedział, że nie ma lepszej przekąski - nie mylił się! Są genialne! Chrupiące, lekkie, a przede wszystkim ZDROWE - czipsy jarmużowe :-) Co prawda jarmuż najwięcej swoich właściwości zachowuje w postaci surowej (np. jako dodatek do koktajli), ale z całą pewnością może zastąpić tradycyjne, ziemniaczane chipsy. Poza tym, ważną zaletą jarmużu jest to, że jest on dostępny zimą. Tak więc - do dzieła :-)

Składniki
Jarmuż w dowolnej ilości
Olej rzepakowy
Przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie, słodka papryka itp.

Wykonanie:
Jarmuż opłukać, osuszyć, odciąć grube końcówki i porwać na kawałki.
Piekarnik nagrzać do temp. 150-160 stopni.
Jarmuż wyłożyć na blachę, skropić olejem, dodać przyprawy, wymieszać.
Wstawić do piekarnika na około 8 minut.
Gotowe :-)

środa, 17 grudnia 2014

Kokosowy pudding z quinoa i malinami

Dziś obiecany przepis na deser z quinoa. Może być także jako słodkie i ciepłe śniadanie :-)

Składniki:
1/2 szklanki quinoa (komosy ryżowej)
2 szklanki mleka kokosowego
1 łyżka cukru trzcinowego lub kilka kropli stewii
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki zimnej wody
garść malin (mogą być mrożone)

Wykonanie:
Ziarna quinoa przepłukać w zimnej wodzie.
Do rondelka wlać mleko kokosowe, wsypać cukier i doprowadzić do wrzenia. Zmiejszyć ogień, dodać quionoę i gotować przez około 30 minut. W szklance z wodą rozmieszać mąkę ziemniaczaną i wlać do gotującej się kaszy (pod koniec gotowania), cały czas mieszając. Gdy zgęstnieje odstawić z ognia.
Podawać z malinami.



Dodaję do akcji:
Quchnia pełna Quinoa 3

wtorek, 16 grudnia 2014

Korzenna zupa z kasztanów z jabłkiem i orzechami

Słodkawa, sycąca i bardzo aromatyczna. Taka jest właśnie zupa z kasztanów jadalnych, którą się od niedawna zachwycam.


Składniki na 4 porcje:
400 g ugotowanych kasztanów jadalnych
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła klarowanego
1 litr wywaru z warzyw
2 łyżki octu balsamicznego
2 łyżki śmietany
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
2 szczypty pieprzu
2 szczyty soli
1 duże kwaśne jabłko
garść orzechów laskowych

Wykonanie:
Kasztany zmiksować z wywarem warzywnym.
Cebulę i czosnek obrać, posiekać.
W garnku roztopić i rozgrzać masło. Wrzucić cebulę i czosnek. Dusić do momentu, aż cebula się zeszkli.
Dodać bulion ze zmiksowanymi kasztanami, a następnie ocet i przyprawy.
Gotować na wolnym ogniu kilka minut. Dodać śmietanę.
Jabłko drobno pokroić, orzechy pokruszyć. Dodać do zupy.
Smacznego :-)


Dodaję do akcji:
Zupa na jesień

niedziela, 14 grudnia 2014

Ziemniaczane "wieżyczki" zapiekane z serem i ogórkiem

Dziś będzie o tym, co można zrobić z jednego ziemniaka. Przepis pochodzi z czasopisma "Vegetarischer Genuss" i... zaskoczył mnie prostotą :-)


Składniki na 4 porcje:
4 dość duże, podłużne ziemniaki
1/2 zielonego ogórka
ok. 12 plastrów żółtego sera
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka koperku

Wykonanie:
Zgodnie z przepisem, ziemniaki należy dokładnie wyszorować i w mundurkach upiec w temp. 200 stopni, przez około 50-60 minut. Ogórka dokładnie umyć i pokroić w cienkie plastry.
Upieczone ziemniaki lekko przestudzić, przeciąć wzdłuż na 3-4 części.
Układać warstwowo: plastry ogórka, ser żółty, plaster ziemniaka. I znów: ogórek, ser, ziemniak.
Na koniec wstawić jeszcze raz do piekarnika na około 5 minut (aby ser się lekko rozpuścił), posypać papryką i koperkiem.

Dobra rada: jeśli użyjemy ziemniaków woskowych, to "wieża" pozostanie w perfekcyjna do ostatniego kęsa :-)


Dodaję do akcji:
Wegetariański obiad IV

czwartek, 11 grudnia 2014

Tofu-Cordon-bleu z sałatką z roszponki

Oto pomysł na szybki obiad. Można przygotować jego mniej kaloryczną wersję, zamieniając smażenie na pieczenie.
Tofu idealnie sprawdza się jako danie obiadowe, a jego 200 g pokrywa aż 20% dziennego zapotrzebowania na wapń!


Składniki na 2-4 porcje:
200 g tofu naturalnego
4 plastry sera żółtego Gouda
1 jajko od szczęśliwej kury
50 g płatków migdałowych
olej rzepakowy do smażenia
sól i pierz do smaku
1/2 łyżeczki mielonej, słodkiej papryki

Sałatka:
100 g roszponki
2 łyżki sezamu
1 łyżeczka oleju z czarnuszki

Wykonanie:
Roszponkę umyć, osuszyć i oderwać korzonki. Skropić olejem z czarnuszki i posypać sezamem.
Tofu odsączyć na papierowym ręczniku.
Pokroić na plastry o grubości 0,5 cm (powinno wyjść 8 plastrów).
Jajko wbić do miseczki i roztrzepać widelcem. Dodać sól, pieprz i słodką paprykę.
Na czterech plastrach tofu ułożyć po plastrze żółtego sera, a na to ponownie tofu, tak aby powstało coś w rodzaju "kanapki" ;-)
Tak przygotowane "sznycle" maczać najpierw w jajku, a następnie w płatkach migdałowych.
Smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron.
Podawać z sałatką.
Smacznego!


Dodaję do akcji:
Wegetariański obiad IV

wtorek, 9 grudnia 2014

Sałatka z quinoa z awokado i granatem


Quinoa, inaczej komosa ryżowa, nie ma nic wspólnego z ryżem, ale może być jego świetną alternatywą. Nazywana jest "świętym zbożem Inków" ze względu na swoje unikalne właściwości. Nie jest jednak ani zbożem (kaszą), ani ryżem, tylko rośliną, której ziarna Indianie w Andach zbierają od najdawniejszych czasów i podają do jedzenia do każdego posiłku. Jej nasiona są bogate w skrobię, co sprawia, że jest traktowana jak zboże. Jest także bogatym źródłem białka i błonnika oraz witamin z grupy B (B1 i B2)i minerałów: żelaza, magnezu, potasu, cynku i fosforu. A wapnia zawiera więcej niż mleko :-)
W kuchni jest bardzo wszechstronna - nadaje się do zup, sałatek, deserów, czyli na słono i słodko, ciepło i zimno... Gotuje się podobnie jak ryż - około 20 minut. Smak ma lekko orzechowy.
Już szykuję przepis na pudding z quinoa, a tymczasem dziś w roli głównej komosa w sałatce z awokado i granatem.

Składniki:
1 szklanka ugotowanej komosy
1/2 awokado
1/2 granata
1 łyżeczka oleju lnianego
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:
Awokado obrać, pokroić w kostkę, wymieszać z komosą. Z granata oddzielć nasiona i dodać do sałatki.
Wymieszać z olejem, solą i pieprzem.


Dodaję do akcji:
Quchnia pełna Quinoa 3 Wegetariański obiad IV

niedziela, 7 grudnia 2014

Lebkuchen, czyli zimowe pierniczki


Miało nie być tego przepisu, gdyż przepisów na pierniki jest chyba tyle, ile blogów kulinarnych. Nie zamierzałam też dodawać żadnych przepisów na dania świąteczne, gdyż ich też jest już mnóstwo. Ale... po pierwsze - kto powiedział, że pierniki piecze się tylko na święta? I dlaczego nie stworzyć ich zdrowszej wersji? Nie znalazłam przepisu na pierniki, który by mi w pełni odpowiadał (tu za dużo cukru, tam za dużo oleju). Spróbowałam więc stworzyć własny. I... udało się :-) Moje pierniczki są bez mąki, masła, mleka i jajek. Prawie wegańskie. Z dużą ilością aromatycznych, korzennych przypraw. Takie jak lubię.
Idąc za ciosem... może pokuszę się jeszcze o jakiś dobry, wegański piernik? ;-)

Składniki:
150 g zmielonych migdałów
100 g zmielonych orzechów laskowych
3/4 szklanki płynnego miodu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka ciemnego kakao
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki kardamonu
1/4 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki startej skórki pomarańczowej
1/4 łyżeczki zmielonych goździków
2 szczypty zmielonej gałki muszkatołowej
2 szczypty zmielonej trawy cytrynowej

Wykonanie:
Wszystkie składniki połączyć, zagnieść ciasto.
Odstawić na około 1 godzinę.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm i wykrawać z niego dowolne kształy.
Pierniczki piec około 8-10 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu dowolnie je udekorować.
Dobrej zabawy :-)




Dodaję do akcji:
Korzenne przysmaki Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów

czwartek, 27 listopada 2014

Chleb dyniowo-ziemniaczany

To zdecydowanie mój dyniowy faworyt tej jesieni :-)

Składniki:
350 g dyni hokkaido
250 g ziemniaków
500 g mąki orkiszowej
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
40 g drożdży
1 jajko
1 łyżka oliwy
2 łyżki pestek dyni
tłuszcz do wysmarowania formy

Wykonanie:
Dynię i ziemniaki ugotować na parze, a następnie zmiksować w blenderze na gładką masę.
W misce wymieszać mąkę, sól i cukier. Dodać oliwę, jajko, pure z dyni i ziemniaków i pokruszne drożdże.
Połączyć wszystkie składniki i wyrabiać ciasto około 10 minut.
Pozostawić w ciepłym miejscu na 30 minut do wyrośnięcia.
Prostokątną formę wysmarować tłuszczem. Przełożyć ciasto do formy, wierzch posypać pestkami dyni i odstawić jeszcze na 15 minut.
Nagrzać piekarnik do temp. 200 stopni.
Ciasto wstawić do piekarnika, piec 40 minut.

Smacznego :-)

środa, 19 listopada 2014

Gruszki w czekoladzie

Coś na długie, jesienne wieczory :-)

Składniki na 2 porcje:
2 twarde gruszki
100 g gorzkiej czekolady
1 łyżka kakao
60 g masła
1 łyżka cukru trzcinowego
2 jajka
50 g zmielonych migdałów
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


Wykonanie:
Gruszki umyć, obrać i ugotować na parze (około 5-8 minut).
Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Czekoladę zetrzeć na tarce (1 łyżkę odłożyć na później).
Jajka utrzeć z cukrem i masłem, dodać startą czekoladę, migdały, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać.
Ciasto przelać do przygotowanych wcześniej filiżanek, wypełniając każdą tylko do połowy.
Do każdej włożyć gruszkę. Wstawić do piekarnika na 20-25 minut.
Po upieczeniu posypać gruszki czekoladą. Najlepiej smakuje na ciepło :-)



Dodaję do akcji:
Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów


wtorek, 18 listopada 2014

Kartoffelpuffer mit Apfel-Dip, czyli placki ziemniaczane... po niemiecku


Składniki:
4 średnie ziemniaki
1/4 brukwii (około 200 g) - tutaj można zobaczyć jak wygląda
1 jajko
3-4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ziół prowansalskich
sól i pieprz do smaku
olej rzepakowy do smażenia
natka pietruszki i świeża bazylia do dekoracji
2 małe jabłka
1/2 łyżeczki soku z cytryny

Wykonanie:
Ziemniaki i brukiew obrać i zetrzeć na tarce o średnich oczkach.
Wymieszać, dodać jajko, przyprawy i mąkę ziemniaczaną. Ponownie dokadnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej. Placki nakładać łyżką i smażyć na złoty kolor po obu stronach. Posypać posiekaną pietruszką i bazylią.
Jabłka obrać i utrzeć na tarce o drobnych oczkach. Wymieszać z sokiem z cytryny. Podawać z plackami.


Dodaję do akcji:
Placuszki i racuszki Smaczna Jesień

sobota, 1 listopada 2014

Sernik wegański pieczony z dynią

To jest sernik z sera sojowego (tofu), tym razem nie na surowo. Przepis podpatrzyłam na blogu Zielone Love. Pomysł bardzo mi się spodobał, tym bardziej, że sezon na dynię w pełni i grzechem byłoby z tego nie korzystać :-)
W przepisie pominęłam cukier, gdyż moim zdaniem słodycz dyni i banana w zupełności wystarcza. Ale jeśli ktoś wolałby bardziej słodką wersję, to do masy "serowej" może dodać 2-3 łyżki cukru pudru.


Składniki na tortownicę o średnicy 18 cm:
spód:
150 g ciastek owsianych lub zwykłych herbatników
3 łyżki oleju
2-3 łyżki wody

masa:
1 mała dynia hokkaido (ok. 500 g)
1/2 szklanki orzechów nerkowca namoczonych na noc
1 dojrzały banan
400 g tofu
2 łyżki cukru pudru (opcjonalnie)
3 łyżki oleju rzepakowego nierafinowanego
2 łyżki mąki kukurydzianej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki soku z cytryny
szczypta soli
1 płaska łyżeczka cynamonu

polewa:
3 łyżki oleju kokosowego
3-4 krople naturalnego słodzika (stewia)
3 łyżki wody
3 łyżki ciemnego kakao
2 łyżki wiórków kokosowych do posypania

Wykonanie:
Przygotować spód:
Ciastka pokruszyć, wymieszać z olejem, wodą i zmiksować na jednolitą masę. Wyłożyć nią dno posmarowanej olejem tortownicy. Wstawić do piekarnika na 5-8 minut (180 stopni). Pozostawić do wystudzenia.
Przygotować masę:
Dynię umyć, przekroić na 4 części, wydrążyć pestki i ugotować na parze (ze skórką). Przestudzić.
Orzechy, dynię, tofu, banana i olej zmiksować w blenderze. Dodać mąki, sok z cytryny, cukier, sól i cynamon. Wymieszać. Przełożyć do tortownicy na warstwę upieczonych herbatników.
Piec około 45 minut w temperaturze 175 stopni. Pozostawić do wystudzenia.
Przygotować polewę:
W rondelku rozpuścić olej z wodą, cukrem i kakao. Dokładnie wymieszać. Lekko przestudzić. Wysmarować wierzch ciasta i posypać wiórkami kokosa.



czwartek, 30 października 2014

Jaglane "kluski śląskie" z zielonym pesto

Kasza jaglana jest prawdziwą mistrzynią... kamuflażu :-) Potrafi stać się majonezem, sernikiem, albo kluskami. Na przykład śląskimi ;-) Dla mnie jest rewelacyjna, ponieważ można z niej zrobić prawie wszystko.
Jest idealna na ciepło i na zimno, na słono i słodko, na lato i na zimę :-) Potrafi odkwasić organizm i wyleczyć z kataru. Nie ma sobie równych wśród kasz!

Dzisiaj przepis na jaglane kluski:

Składniki na około 20 sztuk:
1/2 szklanki kaszy jaglanej namoczonej na noc
1 szklanka mąki ryżowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1 jajko
1 łyżka suszonego koperku
1 płaska łyżeczka soli himalajskiej
1 łyżka oleju

Pesto:
100 g rukoli
1/2 szklanki oleju rzepakowego nierafinowanego
garść pistacji
szczypta soli

Wykonanie:
W garnku zagotować szklankę wody i ugotować kaszę. Przestudzić.
Kaszę wraz z solą i jajkiem wrzucić do blendera i zmiksować.
Do kaszy wsypać mąkę ryżową i ziemniaczaną i wyrobić ciasto. Ciasto nie powinno się kleić do rąk (jeśli jest zbyt rzadkie można dosypać mąki).
Z ciasta lepić małe kulki, każdą lekko rozpłaszczyć i pośrodku zrobić niewielkie wgniecenie.
W garnku zagotować około 1 litra wody z łyżką oleju (olej ma zapobiec sklejeniu się klusek). Na wrzątek wrzucić kluski i od momentu wypłynięcia na powierzchnię gotować 3-4 minuty.

Zrobić pesto: W blenderze zmiksować umytą rukolę, olej, sól i pokruszone pistacje.
Kluski podawać z pesto. Smacznego :-)


niedziela, 26 października 2014

Zupa z kukurydzy z naleśnikowymi rulonikami

Dziś będzie coś dla zmarzluchów, do których ja także należę ;-)
Chłód dał mi się ostatnio mocno we znaki, dlatego w mojej kuchni coraz częściej pojawia się imbir i inne rozgrzewające przyprawy. Imbir może "rozgrzać" właściwie każde, nawet z natury wychładzające danie. Ja, poza tym, że dodaję go do gorących napojów, to "ocieplam" nim także koktajle owocowe, dodając 1/4 łyżeczki startego imbiru na szklankę koktajlu. Zimą co prawda cytrusy nie są tak korzystne dla zdrowia jak latem, dlatego zdecydowanie częściej wybieram gotowane i ciepłe potrawy.
Dziś proponuję pyszną, rozgrzewającą i słoneczną zupę z kukurydzy. Rozgrzewające działanie "zawdzięcza" ona imbirowi, z którym stanowi świetny duet :-) a także dodatkowi sosu tabasco, który przełamuje zbyt słodki smak kukurydzy. Zupa podawana jest z rulonikami, zrobionymi z ciasta naleśnikowego, ale w wersji bezglutenowej.


Składniki:
zupa:
3 kolby ugotowanej kukurydzy
1 marchewka
2-3 łyżki mleka kokosowego
1 łyżka masła
1 łyżeczka startego świeżego imbiru
1 litr wody
1/4 łyżeczki soli kamiennej lub himalajskiej
kilka listków świeżej bazylii do dekoracji

naleśniki:
1/2 szklanki mąki ryżowej
1 szklanka mleka kokosowego
1 jajko (opcjonalnie)
szczypta soli
olej rzepakowy do smażenia
ponadto:
3 łyżki przecieru pomidorowego (przepis)
3-4 krople sosu tabasco

Wykonanie:
Ziarna kukurydzy wyłuskać z kolby.
Wodę zagotować z masłem, solą i obraną marchewką.
Gdy marchewka będzie miękka dodać starty imbir, kukurydzę i mleko kokosowe.
Gotować jeszcze kilka minut. Lekko przestudzić, zmiksować.
Zrobić naleśniki:
Mąkę dokładnie rozmieszać z mlekiem, solą i jajkiem. W razie potrzeby dodać kilka łyżek wody. Naleśniki powinny mieć grubość około 2 mm, tak więc ciasto nie powinno być zbyt gęste.
Smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Pozostawić do ostudzenia.
Przecier pomidorowy wymieszać z tabasco i cienką warstwą posmarować naleśniki.
Następnie każdego naleśnika zwinąć w rulon i pokroić na 1-2 centymetrowe kawałki.
Zupę podawać z kawałkami naleśników i listkami bazylii.


Dodaję do akcji:
Rozgrzewające (wege) dania EDYCJA II Szybkie zupy!

sobota, 25 października 2014

Makaronowa sałatka z papryką

Dziś Światowy Dzień Makaronu. Nie mogło więc i u mnie go zabraknąć. Żeby odgonić jesienną szarugę, połączyłam żywe kolory papryki i makaron w jednej sałatce. Ale żeby nie było zbyt prosto, wykorzystałam do niej makaron z ciecierzycy. Jest to moje niedawne kulinarne odkrycie :-) Nie ma w nim ani grama mąki pszennej, nie ma więc też glutenu. A smakiem (i wyglądem) nie odbiega od klasycznego makaronu.


Składniki na około 4 porcje:
100 g makaronu z ciecierzycy - świderki
1/2 czerwonej papryki
1/2 zielonej papryki
1/2 żółtej papryki
4 łyżki oliwy z oliwek
2 szczypty soli
2 szczypty pieprzu
2 ząbki czosnku
1 łyżka ziół prowansalskich
1/2 łyżeczki soku z cytryny
3 łyżki sezamu
świeża pietruszka lub kolendra do dekoracji

Wykonanie:
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu (około 4 minuty).
Papryki umyć i pokroić w kostkę. Czosnek przecisnąć przez praskę lub bardzo drobno pokroić.
Przygotować dressing: W słoiczku wymieszać oliwę z solą, pieprzem, sokiem z cytryny, czosnkiem i ziołami prowansalskimi. Zakręcic słoik i energicznie wstrząsnąć nim kilka razy.
Makaron wymieszać w salaterce z papryką, sezamem oraz dressingiem. Udekorować kolendrą lub pietruszką.


Dodaję do akcji:
Światowy Dzień Makaronu 2014

Odchudzanie na weganieOrganizator: kikimora

wtorek, 14 października 2014

Pączki hiszpańskie

Przepis na pączki hiszpańskie dostałam jakiś czas temu od koleżanki. Zaintrygowały mnie nazwą i sposobem przygotowania, ponieważ nie zawierają drożdży. Ale ponieważ sama nazwa "pączki" budziła moje podejrzenia, że będzie "tłusto i ciężko", dlatego nie od razu zdecydowałam się wypróbować przepis. Teraz nie żałuję :-) Pączki hiszpańskie zaskoczyły mnie swoją lekkością. Prawdę mówiąc bardziej przypomianją ptysie niż pączki.
Przepis nieco zmodyfikowałam i zamiast mąki pszennej dodałam orkiszową. Wyszły pyszne! Następnym razem wypróbuję wersję bezglutenową, na przykład z mąką kokosową lub gryczaną.
Zrezygnowałam też z lukru na rzecz cukru pudru ;-)


Składniki na około 10 sztuk:
2 szklanki mąki pszennej (u mnie orkiszowa)
1/3 kostki masła
4 jajka od szczęśliwej kury
1 szklanka wody
szczypta soli
1 litr oleju ryżowego do smażenia
1 łyżka cukru pudru do posypania pączków
10 kwadratów wyciętych z pergaminu o boku 10 cm i posmarowanych olejem

Wykonanie:
Mąkę przesiać przez sito.
W garnku zagotować wodę z masłem i solą. Zmniejszyć ogień. Na wrzątek wsypać energicznie mąkę i mieszać drewnianą łyżką, aż ciasto będzie gładkie i zacznie odklejać się od garnka.
Przestudzić. Zmiksować z jajkami.
Ciasto nałożyć do szprycy cukierniczej i na każdy kwadrat z pergaminu wyciskać kółka o średnicy 6-7 cm.
W szerokim garnku lub rondlu rozgrzać olej do temperatury 180 stopni.
Pączki wkładać papierem do góry (po chwili sam się odklei) i smażyć około 4-5 minut z każdej strony.
Odsączyć na papierowym ręczniku. Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.

Ważne jest, aby olej był odpowiednio rozgrzany, w przeciwnym razie pączki nasiąkną tłuszczem. Można to sprawdzić wrzucając kawałeczek ciasta - jeśli od razu wypłynie na powierzchnię i będzie "skwierczeć", to znaczy, że temperatura jest właściwa. Ja do głębokiego smażenia używam oleju ryżowego, ponieważ jest odpowiedni do wysokich temperatur, a poza tym nie wsiąka w to, co się w nim smaży :-)



niedziela, 12 października 2014

Sałatka z dyni, ananasa i świeżej kolendry

Niedawno wpadła mi ręce książka Kazimierza Kłodawskiego "Dynia - słońce na talerzu". Ponad 100 przepisów na dania z dynią :-) W sam raz na jesień. Podobnie jak autor uważam, że dynia jest dobra... na wszystko :-)
"Surowa, gotowana, duszona i pieczona dynia powinna się znaleźć na stołach wszystkich osób dbających o zdrowie (...), także tych, którzy cierpią na choroby serca: potrawy z dynią są polecane ludziom z miażdżycą, ze stwardnieniem tętnic, z nadciśnieniem tętniczym. Ponadto dynię powinni docenić cierpiący na różne zaburzenia przemiany materii (otyłość, choroby reumatoidalne, wszystkie schorzenia związane z wątrobą i cukrzycę: dynia zawiera substancje, które pomagają zregenerować trzustkę i podnieść poziom insuliny).
Dynia, dzięki zawartści witamin, mikroelementów, soli mineralnych i pektyn, powinna być używana jako "lek" wspomagający w leczeniu prawie wszystkich dziś chorób cywilizacyjnych. Jest to prawdziwe słońce na talerzu" (fragment książki)

U mnie dziś sałatka z pieczonej dyni ;-)

Składniki na 4-5 porcji:
1 mała dynia (najlepiej hokkaido)
1/2 dużego świeżego ananasa lub 1 mały
pęczek świeżej kolendry
1/2 łyżeczki masła lub oliwy do wysmarowania blachy

Wykonanie:
Dynię pokroić w kostkę. Ułożyć na blasze i upiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (do miękkości).
Ananasa brać i pokroić na kawałki. Kolendrę posiekać.
Upieczoną dynię wymieszać z ananasem i kolendrą.

Smacznego :-)


Dodaję do akcji:

Odchudzanie na weganieOrganizator: kikimora

Smaczna Jesień

poniedziałek, 6 października 2014

Marcepanowe ciasteczka

Gdy tylko je zobaczyłam, od razu wpadły mi w oko. Są chyba najprostsze na świecie, a do tego bez mąki, jajek i cukru.
I - uwaga - uzależniają! Nawet kot się skusił :-)


Składniki:
300 g zmielonych migdałów bez skórki
3 łyżki syropu z agawy, syropu klonowego lub miodu

Wykonanie:
Z migdałów i miodu zagnieść "ciasto". Urywać z niego niewielkie kawałki, rozpłaszczać na blacie i foremką do ciastek wykrawać dowolne kształty. Gotowe ciastka ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem. Piec około 20 minut w temperaturze 150 stopni.
G O T O W E :-)



Dodaję do akcji:
Ciasta bez miksera

wtorek, 23 września 2014

Sok z rokitnika

Ponieważ niedawno odkryłam, że w mojej okolicy rośnie rokitnik, postanowiałm zrobić z niego użytek, czyli sok.
A sok z rokitnika jest bardzo wartościowy, gdyż sam rokitnik jest bombą witaminową!
Witamina C, którą zawiera, nie ginie w czasie gotowania, tak jak w innych owocach. Poza tym rokitnik, jako jedna z niewielu roślin, ma witaminę B12, o której niedobór podejrzewani są często weganie. Ma także ogromną ilość witaminy E i K oraz prowitaminy A.
Jakby tego było mało, owoce rokitnika zawierają także kwas foliowy, flawonoidy, antocyjany, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz makro i mikroelementy (mangan, żelazo). Mają zastosowanie w leczeniu przeziębień, wspomagają układ odpornościowy, wzmacniają osłabiony organizm, pomagają w chorobach układu pokarmowego oraz opóźniają procesy starzenia się skóry i poprawiają ogólny wygląd cery.

Owoce rokitnika dojrzewają jesienią, tak więc teraz jest najlepszy czas na zbiory.
Więcej na temat rokitnika można przeczytać tutaj.

Same owoce są dość cierpkie w smaku, więc żeby go nieco poprawić, a przede wszystkim żeby zachować jak najwięcej wartości odżywczych rokitnika, najlepiej jest utrwalać owoce z dodatkiem cukru.

Przepis na sok (według Mai Popielarskiej):

Składniki:
1 kg owoców rokitnika
1/2 kg cukru

Wykonanie:
Przepuścić przygotowane owoce przez sokowirówkę, dodać cukier, przelać do butelek lub słoików i pasteryzować.



Dodaję do akcji:

PrzetworyOrganizator: Aniko

Jemy polskie owoceOrganizator: Aniko

poniedziałek, 22 września 2014

Zupa z dyni... w dyni

Uwielbiam zupę z dyni. Przygotowuję ją na różne sposoby. Dla mnie to nieodłączny element jesieni, a ta zapowiada się pięknie :-)


Składniki na 2 porcje:
3 małe dynie hokkaido
1 puszka kukurydzy
1 mała marchewka
1 mały korzeń pietruszki
1 mały ziemniak
ok. 1/2 łyżeczki soli
szczypta (lub dwie) pieprzu
2 łyżki masła klarowanego
ok. 1 i 1/2 litra wody

Wykonanie:
Wszystkie dynie umyć. Dwie zostawić na później, a jedną przekroić na pół, usunąć pestki i pokroić na kawałki (nie obierać).
Marchew, pietruszkę i ziemniaka obrać i pokroić.
Kukurydzę odcedzić i opłukać pod bieżącą wodą.
W garnku rozgrzać masło, wrzucić dynię i resztę warzyw. Dusić przez chwilę na wolnym ogniu.
Dodać wodę, kukurydzę, sól i pieprz. Gotować do miękkości warzyw, około 30 minut.
Po ugotowaniu zmiksować na krem.

Dynie, które pozostały posłużą za "talerze". W tym celu należy z nich odciąć wierzch i łyżką wydrążyć pestki.
No, i gotowe :-)


Dodaję do akcji:
Dynia na słodko i słono

sobota, 20 września 2014

Zupa z fenkuła i świeżych ogórków z koperkiem i jabłkiem

Fenkuł dla niektórych wciąż jest tajemniczym warzywem, niedocenianym i na pewno rzadko wykorzystywanym w kuchni. Myślę, że pora go "odczarować" :-) Fenkuł, inaczej koper włoski, ma szerokie zastosowanie: można go ugotować, piec, grillować, jeść na surowo, zrobić wywar. Sezon na niego jest dość krótki, trwa od sierpnia do końca października. Fenkuł jest warzywem doskonałym na wszelkie dolegliwości. Począwszy od tego, że pomaga na niemowlęce kolki, wzmaga laktację u kobiet karmiących, aż po działanie wykrztuśne i pomoc w walce z grypą.
W kuchni fenkuł jest używany jako roślina przyprawowa. Ma przyjemny, anyżowy zapach. I zdecydowanie poprawia smak potraw.
Zupa, którą dziś proponuję jest bardzo prosta w przygotowaniu i niebanalna w smaku :-)


Składniki na 3-4 porcje:
4-5 świeżych ogórków (małych, gruntowych)
1 dość duża bulwa fenkuła lub 2 małe
3 łyżki świeżego, posiekanego koperku
2 zielone jabłka
1 łodyga selera naciowego
2 łyżki oliwy
1/4 łyżeczki soli kamiennej
ok. 1 i 1/2 litra wody
szczypta pieprzu

Wykonanie:
Ogórki, fenkuła i łodygę selera naciowego umyć, pokroić na kawałki.
W garnku zagotować wodę z oliwą, solą i pieprzem.
Jabłko pokroić w drobną kostkę.
Do gotującej się wody wrzucić ogórki, fenkuł, seler i 2 łyżki koperku.
Gotować do miękkości.
Zmiksować.
Zupę podawać z kawałkami jabłka i posypaną koperkiem.
Smacznego :-)



Dodaję do akcji:
Jabłka wytrawnie

niedziela, 14 września 2014

Pieczona dynia z soczewicą w sosie z pomidorów

Gdy na straganach pojawia się dynia, to znak, że pora przywitać się z jesienią. Zresztą w powietrzu też już czuć jesień, jest chłodniej, mniej słońca, za to więcej deszczu...
I dynia, z której można wyczarować takie pyszności, jak ta poniżej :-)


Składniki na 2 porcje:
1 mała dynia hokkaido
1 szklanka czerwonej soczewicy
4-5 różyczek brokuła
1 mała czerwona papryka
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła klarowanego lub oliwy
100 g zółtego sera (np. Gouda)
1/4 pęczka koperku
1/4 pęczka pietruszki

Sos:
1/2 kg pomidorów
3-4 łyżki przecieru pomidorowego (przepis)
1/2 szklanki śmietany 30%
1/4 pęczka koperku
1/4 pęczka pietruszki
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:
Dynię dokładnie umyć. Przekroić na pół (nie obierać) i wydrążyć pestki.
Nagrzać piekarnik do temperatury 200 stopni.
Ugotować soczewicę i brokuła.
Paprykę umyć i pokroić w kostkę.
Cebulę i czosnek obrać, posiekać.
Koperek i pietruszkę opłukać i drobno pokroić.

Przygotować farsz:
W rondelku rozgrzać 1 łyżkę masła lub oliwy, wrzucić czosnek i cebulę, następnie paprykę i smażyć kilka minut.
Dodać brokuła i dolać kilka łyżek wody.
Na koniec dodać ugotowaną soczewicę. Doprawić solą i pieprzem i wymieszać.

Przygotować sos:
Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skóry i pokroić w kostkę.
Wymieszać ze śmietaną i przecierem pomidorowym.
Koperek i pietruszkę posiekać, dodać do pomidorów, wymieszać.
Doprawić solą i pieprzem.

Do każdej połówki dyni nałożyć farsz z soczewicy.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić do piekarnika na 60 minut.

Ser zetrzeć na tarce.
10 minut przed końcem pieczenia (czyli po około 50-ciu minutach), wyjąć ostrożnie naczynie żaroodporne z piekarnika i każdą połówkę dyni posypać żółtym serem, a na dno naczynia wlać sos z pomidorów.
Ponownie wstawić do piekarnika (na ok. 10 minut).

Nieskromnie dodam, że efekt końcowy jest zachwycający, a skórka dyni podczas piecznia staje się tak miękka, że można ją zjeść :-)




Dodaję do akcji:
Dynia na słodko i słono Pora na pomidora!