Oto efekt spaceru po lesie :-) Czarny bez już kwitnie i kusi zapachem...
A takich naleśników jeszcze u mnie nie było; nie miałam pojęcia nawet, że mogą tak smakować! Są wyjątkowo aromatyczne i... intrygujące.
Więcej na temat czarnego bzu można przeczytać tutaj.
Składniki:
ok. 10 kwiatostanów bzu czarnego
1,5 szklanki wody lub mleka roślinnego
1 szklanka mąki
1 jajko
olej do smażenia
cukier puder
Wykonanie:
Kwiatostany delikatnie opłukać i oczyścić z ewentualnych robaczków. Odciąć zdrewniałe końcówki.
Z wody (lub mleka), jajka i mąki przygotować ciasto naleśnikowe, miksując składniki.
Kwiaty maczać w cieście i smażyć na rozgrzanym oleju.
Smażyć z obu stron na złoty kolor.
Posypać cukrem pudrem.
ja swoje robię jutro :)
OdpowiedzUsuńa ja tym razem smażyłam tylko na oleju, bez ciasta, też smaczne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto i ja muszę spróbować :-) tylko chyba łatwiej je przypalić..
Usuń