Ja z dzieciństwa pamiętam konfitury, które robiła moja Babcia. I te były najlepsze. Skorzystałam więc z klasycznego, sprawdzonego przepisu, który dla wielu pewnie nie jest niczym nowym, ale może warto go przypomnieć.
Składniki:
1,5 kg dojrzałych truskawek
2 szklanki cukru
garnek o grubym dnie
Truskawki umyć i obrać. Przełożyć do garnka, wsypać cukier i odstawić 2-3 godziny, aby puściły sok.
Po tym czasie postawić garnek na ogniu i doprowadzić do wrzenia, a następnie zmniejszyć ogień i gotować przez 30 minut.
Pozostawić konfitury do następnego dnia.
Następnego dnia smażyć je na wolnym ogniu, aż owoce staną się lekko szkliste, a syrop nabierze ciemnego koloru (około 2 godzin). Od czasu do czasu przemieszać konfitury drewnianą łyżką lub potrząsnąć garnkiem.
Gorące konfitury przełożyć do wyparzonych wcześniej słoików i od razu zakręcić. Słoiki postawić wieczkiem do dołu. Gdy przestygną mogą już spokojnie czekać na jesienne chłody... w spiżarni :-)
Organizator: Aniko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Miło mi, że tutaj jesteś.