Wiem, że o tej porze roku bób może być trudno dostępny... ale ja tęsknię już za latem, więc nie poddałam się i znalazłam taki w słoiku (być może dobrze sprawdzi się mrożony, ale takiego nie próbowałam). Ostatecznie można go zastąpić zielonym groszkiem (z puszki), ale to nie to samo :-)
Sałatka jest prosta w przygotowaniu i szybka (nie licząc czasu na ugotowanie buraków), no i dobra dla... anemików :-)
Najlepiej smakuje następnego dnia, kiedy smaki już się "przegryzą"
Składniki:
3 małe buraki
1 jabłko
1/2 pora (biała część)
1 jajko (niekoniecznie)
3/4 szklanki ugotowanego i obranego ze skórki bobu
2 łyżki majonezu
Można dodać trochę soli, ale wg mnie żadne przyprawy nie są już konieczne.
Przygotowanie:
Buraki ugotować, wystudzić, obrać i pokroić w kosteczkę.
Jabłko obrać, drobno pokroić.
Por dokładnie umyć, osuszyć i pokroić.
Jajko ugotować na twardo, wystudzić w zimnej wodzie, obrać i pokroić.
Pokrojone składniki wymieszać z bobem, dodać majonez, no i... gotowe :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Miło mi, że tutaj jesteś.