Pierwszy raz je upiekłam. Bez mąki pszennej, bez tłuszczu, z minimalną ilością cukru, którą właściwie można pominąć. Smak mnie pozytywnie zaskoczył :-)
Składniki na 10 muffinek:
1,5 szklanki mąki owsianej (wystarczy zmielić suche płatki owsiane)
3 ugotowane buraki
4-5 truskawek
3 łyżki cukru trzcinowego
garść pokruszonych orzechów nerkowca
100 g ciemnej czekolady
2 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Wykonanie:
Czekoladę drobno posiekać. Buraki zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, truskawki pokroić na kawałki.
Mąkę owsianą połączyć z kakao i proszkiem do pieczenia.
Jajka utrzeć z cukrem, dodać czekoladę, buraki, nerkowce i truskawki. Wymieszać.
Wsypać mąkę i ponownie dokładnie wymieszać.
Przełożyć ciasto do foremek. Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni.
Dodaję do akcji:
Myślałam właśnie o takim przepisie, ale zastanawiałam się czy smak buraka nie jest zbyt intensywny, muszę się wreszcie przekonać do tego wypieku;)
OdpowiedzUsuńSmak muffinek jest bardziej czekoladowy niż buraczany - są naprawdę warte wypróbowania :-)
UsuńRobiłam już brownie z buraków, czas na muffinki! :)
OdpowiedzUsuń